Girls&Boys, reż. Mirek Kaczmarek; Powstanie, reż. Marta Malinowska - Teatr Nowy Proxima w Krakowie

Męskie, żeńskie, ludzkie

Teatr Nowy Proxima zakończył sezon naprawdę interesująco. Trzymajmy kciuki za następny.
Podróż za jeden uśmiech, reż. Piotr Ratajczak, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Forever Young

Forever Young
Spektaklem Podróż za jeden uśmiech Piotr Ratajczak próbuje przebić się do najbardziej, jak głosi powszechna opinia, wybrednego i najmniej zagospodarowanego przez teatr widza, czyli nastolatków.
Staff Only, reż. Katarzyna Kalwat, Biennale Warszawa / TR Warszawa

Polish Only

Polish Only
Czy teatr, który bardzo często nawołuje do tolerancji i otwartości, sam w sobie nie jest przypadkiem instytucją, która wyklucza?
Karmelek, reż. Anna Rozmianiec, Teatr Pleciuga

Karmelowo

Teatralny Ty-Dzień Dziecka to świetna okazja dla polskich twórców teatru dla dzieci, by zobaczyć, co dzieje się w innych obszarach kulturowych.
ja, bóg, reż. Tomasz Rodowicz i Joanna Chmielecka, Teatr CHOREA w Łodzi

Twarzą w twarz

Oparte na tekstach Grotowskiego przedstawienie na dwoje aktorów, bardziej niż rozważaniem o Grocie, jest medytacją o obecności.
W stronę słońca, reż. Maciej Rabski, Teatr Układ Formalny

Długi dzień krótkiego życia

Jestem naprawdę ciekaw, co na to dzieciaki. Widzowie w wieku od pięciu lat i wyżej, w których tym razem celuje Teatr Układ Formalny.
Heinrich Heine, Dziewczęta i kobiety Shakespeare’a, Fundacja Augusta hrabiego Cieszkowskiego, Warszawa 2018

Pejzaż zamiast portretów

Tytuł szkiców Heinricha Heinego o Szekspirze okazuje się mylący – Dziewczęta i kobiety Shakespeare’a traktują nie tyle o bohaterkach dramatów Stratfordczyka, co o kilku kwestiach, które zajmowały autora również w innych utworach i którym poświęcał uwagę przez wiele lat.
Oni, reż. Jacek Bunsch, Teatr Polski w Szczecinie

Walkirie na perszeronach

Jacek Bunsch w swojej pracy reżyserskiej sięgał po Witkacego bardzo często, do niektórych jego tekstów wracał kilkakrotnie.

Tryumf mrówki

Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.

Człek nie drewno

Zamiast powtarzać strukturę Dekamerona, w którym bohaterowie-narratorzy rywalizują w sztuce opowieści, Bogdan Nauka pokazał zespół jednoczący się wokół konkretnego zadania lalkarskiego.