Przegląd prac dyplomowych Studium Ciśnień, 3-5 czerwca 2019, Wrocław

Sześciu wspaniałych

Sześć młodych, utalentowanych absolwentek. Pokazy dyplomowe, które mogliśmy zobaczyć na Scenie Ciśnień, kończą ich trzyletnią edukację.
Borys Godunow, reż. Peter Stein, Teatr Polski w Warszawie

Teatr słowa i władza obrazu

Peter Stein postrzega teatr z perspektywy litery tekstu i słowa, które mają determinować kształt realizacji.
Lalka, reż. Wojtek Klemm, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Nieprzystawalne światy

U podstaw niepowodzenia krakowskiej Lalki leży, jak sądzę, właśnie błędne rozpoznanie: jedna z najwybitniejszych polskich powieści nie opisuje naszej rzeczywistości.
Hamlet/ГАМЛЕТ, reż. Maja Kleczewska, Teatr Polski w Poznaniu

Silent Disco Party, czyli jak zrobić głośny spektakl

Spektakl Kleczewskiej zasługuje, by potraktować go poważnie, choć wymyka się on kategoryzacji: przedstawienie dobre czy złe.
Brzydkie kaczątko, reż. Ireneusz Maciejewski, Teatr Baj Pomorski

Czas kaczątek

Wyrazistość, a zarazem prostota scenicznych obrazów pozwalała bez wysiłku śledzić akcję Brzydkiego kaczątka.
Faust, reż. Jan Klata, Divadlo pod Palmovkou w Pradze

Cóż to się dzieje z Faustem?

Mam wrażenie, że za decyzją o wystawieniu Fausta stały osobiste motywacje.
Ja jestem Hamlet, reż. Agata Duda-Gracz, Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu

Teatr jest więzieniem

Przedstawienia Agaty Dudy-Gracz oszałamiają, a skłaniając do myślenia, dyskusji i sporów, zmuszają do zastanowienia, czy w jakim stopniu każdy z nas ulega populistycznym chwytom.
Kwartet, reż. Piotr Jędrzejas, Teatr Muzyczny w Poznaniu

Zielony spektakl życia

Kiedy Teatr Muzyczny w Poznaniu akurat nie przygotowuje kolejnego musicalu, sięga po teksty dramatyczne. Po Akompaniatorze przyszła pora na Kwartet.

Dom burzliwej starości

Niekwestionowaną wartością Chłopców są błyskotliwie nakreślone postaci stanowiące materiał dla aktorów, którzy zadziwiają widzów aktywnością i werwą. Na pierwszy plan wysuwa się świetna rola Mariana Opanii.

W jesiennych oparach opery

Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.

Lądowanie w zaścianku

Mogę mieć tylko nadzieję, że uda się znaleźć jakąś specjalną pomoc dla teatru, aby jednak tego Tansmana grano. To opera absolutnie wyjątkowa, dająca nam przy okazji nadzieję, że nieco nowoczesności ma swoje źródła również w naszym zaścianku.