“Klikając „Akceptuj”, wyrażasz zgodę na przechowywanie plików cookie na Twoim urządzeniu w celu usprawnienia nawigacji na stronie, analizy jej użytkowania. Zapoznaj się z naszą Polityką Prywatności, aby uzyskać więcej informacji.”
Przez chwilę wydawało się, że widać żarówkę w tunelu: Buchwald pozostanie dyrektorem, a jako zastępcę będzie miała kogoś, kto prowadzony na smyczy przez ministerstwo zabezpieczy Instytut przed odchyłami i miazmatami.
Konkurs na dyrektora Instytutu Teatralnego nie został rozstrzygnięty. Komisja zrobiła unik. Ale swoim gestem zmusiła ministerstwo do zjedzenia kolejnej żaby.
Lakierowanie kartofla, tak brzmiał fantastyczny tytuł, jaki przed laty Tadeusz Nyczek nadał swojemu szkicowi o twórczości Ernesta Brylla z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Instytut za dyrekcji Doroty Buchwald był placówką żywą i żywo odbieraną przez ludzi zainteresowanych zarówno tradycją, jak i (po)nowoczesnością teatru.
W imieniu przyjaciół, sympatyków i wielbicieli z bólem i żalem donosimy, że w październiku tego roku po długich i ciężkich cierpieniach odszedł od nas w wieku lat sześćdziesięciu