Jolanta w cieniu Sinobrodego

Na scenie Teatru Wielkiego – Opery Narodowej miała miejsce kolejna premiera sezonu, nietypowa, bo zestawiona z dwóch oper – Jolanty Czajkowskiego i Zamku Sinobrodego Bartóka.

Dziwka z Ohio

Naprawdę trzeba dziwki i dwóch pokoleń kloszardów, żeby udobitnić, jak ciężkie jest życie, a świat źle urządzony?

Zrzędność i przekora: A imię jego?

Ze szkolnych czasów pamiętam – wspomnienia niebieskiego mundurka, psiakrew! – że na pytanie: „No i co?” należało odpowiedzieć: „No i gucio”. Dialog ten – błyskotliwy tak, jak tylko wiek pokwitania potrafi być błyskotliwy – przychodzi mi na pamięć, ilekroć słyszę lub czytam o Guciu, czyli Gustawie Holoubku.

Nie w obronie przegranych spraw

Pozbawiając swoje postaci wyrafinowanej psychologii, a narrację większych emocji, Glińska robi coś na kształt paraboli – chłodnej opowieści z kluczem o kończącym się ustroju społecznym.

Cztery flaszki płynu Żdanowa

Domalik jest obecnie (i od zawsze) największym i najbardziej konsekwentnym rusofilem polskiego teatru – Agnieszka Glińska dziesięć par butów zedrze na Czechowie, a i tak go nie dogoni.

Oślepić i ogłuszyć

Histeryczna reżyseria nałożona na również w jakimś stopniu histeryczny, w każdym razie bardzo emocjonalny tekst dała hiperboliczny efekt.

Szykowna łobuzica

Spotkanie piękne i mądre – najlepszy mikołajkowy prezent, jaki mogły dzieci otrzymać od Teatru Narodowego.

Żarty i powaga

Nobliwe wnętrze Warszawskiej Opery Kameralnej i pracownicy jej zaplecza dobrze przyjęli młodych artystów. Wypada zatem czekać na następną odsłonę Sceny Młodych.

Słowo „walka” nie występuje w moim słowniku

Proponuję, żeby nie patrzeć na pracę Instytutu Teatralnego przez pryzmat osoby Macieja Nowaka, który podejmował się różnych zadań poza tą placówką. Proszę spojrzeć tylko na wydane w tym roku książki.

Nosorożec polski AD 2013

Nosorożec polski AD 2013
Wybór Nosorożca przez reżysera przedstawienia Artura Tyszkiewicza ucieszył mnie z wielu powodów.