Kołonotatnik 34: Tak zwane środowisko: udręka i męczeństwo

Jest takie zdjęcie z próby wrocławskiego przedstawienia: Lupa rozmawia z aktorami w salonie, półleżąc na jednej z sof. Głowa na oparciu, ciało niemal wtapia się w mebel.

Kilka postaci w cudzej historii

W Goodmanie widoczne są dwa zamysły: adaptatora Jana Burzyńskiego i reżyserki Agaty Dyczko.

Kołonotatnik 32: Raport powyborczy

Na Dolnym Śląsku znowu alarm. Marszałek odbiera pieniądze, tnie budżety podległym mu instytucjom kultury.

Kołonotatnik 31: Królewna Grudkowego Kosmosu

Forum Młodej Reżyserii wygrała Judyta Berłowska. Jej prawie-spektakl nazywał się Bez ojcowizny i był inscenizacją pierwszego aktu Płatonowa uzupełnionego o dwie sceny – z trzeciego i czwartego aktu.

Bez rewersu

Bizon w Teatrze Bagatela rozgrywa się w sklepie ze starzyzną, a właściwie z gadżetami PRL-u.

Miejsce Schillera? Gdy biedny się żeni, noc jest krótka

Miejsce Schillera?
Jasiński widzi u podnóża Wawelu kabaret. Tłumaczą go choćby ostatnie wybory „elektroniczne”. Zagrzmiał na puentę pieśnią, która obudzi każdego. Upiora niestety też.

Londyńczycy albo moralność pana Marksa

Spektakl Wojtyszki jest jak lustro pełne mrugnięć – niemiecka emigracja, spory i swary ideologiczne, obyczajowy ambaras lidera ruchu – wszystko to brzmi znajomo.

Hotel Westminster

Hotel Westminster Raya Cooneya, który w Teatrze Ludowym wystawił Włodzimierz Nurkowski, jest precyzyjnie skonstruowaną farsą, nasyconą żartem sytuacyjnym.

Kołonotatnik 28: Dobre pomysły

Widzimy cząstkę, a zachowujemy się, jakbyśmy trzymali rękę na pulsie. Robimy zastrzeżenia, że to oczywiście „nie wszystko”, ale werdykt lub ranking idzie w Polskę, mielony przez teatralny PR.

Kołonotatnik 27: Ruchy młodzieżowe

Męczennicy Mariusa von Mayenburga. Anna Augustynowicz wyreżyserowała to przedstawienie jako wspólny projekt teatrów w Szczecinie i Wałbrzychu.