Więcej niż jedno zwierzę, reż. Robert Wasiewicz, Teatr Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie

Cudaki

Spektakl prezentowany w Modelatorni Teatru Studio opiera się na bardzo prostym pomyśle: harmonijny świat zwierząt jest w nim wyidealizowany jak w disneyowskiej baśni.
Wszystko dobrze. Jesteśmy szczęśliwi, reż. Natalia Sołtysik, Teatr Współczesny w Szcztecinie

Wiadomość od Marzeny

Wszystko dobrze. Jesteśmy szczęśliwi powinno stać się elementem edukacji antydyskryminacyjnej dla młodych ludzi.
Koniec wielkiej wojny!, reż. Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska, Teatr Dada von Bzdülöw, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

To już chyba koniec

Dada, jak to ma w zwyczaju, dobrze wie, gdzie nas dźgnąć.
Rutka, reż. Karolina Maciejaszek, Teatr Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi

Z dzieciakami o wojnie

Rutka łódzkiego Arlekina to spektakl wyjątkowy, w którym o najtragiczniejszych wydarzeniach z historii miasta opowiada się bez banalnych metafor i zdrobnień.
Jacek Sieradzki, Widok przez scenę, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, Warszawa 2019

Głos rozsądku

Krytyczny ton przewijający się przez większość tekstów Sieradzkiego wydaje się dzisiaj czymś egzotycznym.
Kurs, reż. Sara Bustamante-Drozdek, Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza

Allegro vivace furioso

Allegro vivace furioso
Mamy w Kursie do czynienia z prawdziwym koncertem zespołowej gry, naznaczonym iście karkołomnymi, a jednak w pełni wiarygodnymi przejściami od komediowej groteski do „piereżywajuszczej” tragedii
Pippin, czyli historia prawdziwa o poszukiwaniu szczęścia, reż. Jerzy Jan Połoński, Teatr Muzyczny w Poznaniu

Odkrycie!

Publiczność Teatru Muzycznego w Poznaniu dojrzała już do zburzenia czwartej ściany i zabawy widowiskowymi konwencjami.
Rock of Ages, reż. Jacek Mikołajczyk, Teatr Syrena

Rockandrollowe życie

Kiedy już zaakceptuje się ten lekko kampowy sztafaż Rock of Ages można się bezkarnie i dobrze bawić tym, co wyczyniają na scenie aktorzy.

(Nie)przekładalności

(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.

Bez celu

Bez celu
Ale po co miałbym bronić Smoleńska w Teatrze Nowym? Nie wiem. Podobnie jak osoby odpowiedzialne za powstanie tego spektaklu nie wiedzą, po co on powstał.

Wojna ołowianych żołnierzyków

Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.

Sen mara…

Sen mara…
Małgorzata Sikorska-Miszczuk i Wawrzyniec Kostrzewski stworzyli teatralny scenariusz, w którym pojawiają się Carollowskie postaci i motywy, ale dość gruntownie przetworzone.