Śpiąca królewna, reż. Tomasz Man, Teatr Guliwer w Warszawie

Przeciwko baśni

Przykładem „dekonstrukcji” wymierzonej przeciwko baśni i jej założeniom jest muzyczny spektakl Śpiąca królewna wg braci Grimm w Teatrze Guliwer.
Juliusz Cezar wierzy w poranek, reż. Małgorzata Wdowik, Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi

Niezapominanie

Juliusz Cezar wierzy w poranek to przedstawienie autotematyczne, ale nie tylko dlatego, że Małgorzata Wdowik proponuje w nim teatralną refleksję nad samym teatrem.
Extravaganza o miłości, reż. Joanna Drozda, Teatr Polski w Poznaniu

Big Spender Willkommen

Extravaganza o miłości jest niewątpliwie pozycją ekstrawagancką, a cel jej powstania jest jasny – prowokowanie.
Tesla vs Edison, czyli z prądem lub pod prąd, reż. Michał Derlatka, Wrocławski Teatr Lalek

Patentowany marzyciel w pułapce wolnego rynku

Teatralny komiks zaproponowany przez dwóch Michałów – Derlatkę i Dracza – ma w sobie coś z ducha przygód Tytusa, Romka i A’Tomka.
Dziób w dziób, reż. Maciej Gierłowski, Teatr Lalki „Tęcza” w Słupsku

Za siedmioma blokami

Dziób w dziób to pierwszy spektakl w jubileuszowym dla „Tęczy” roku. W 2016 roku Teatr Lalki w Słupsku świętuje swoje siedemdziesięciolecie.
Mad women, reż. Barbara Wiśniewska, Teatr Współczesny w Szczecinie

Szpilką ją, szpilką!

Mad women – tytuł tekstu Natalii Mołodowiec w tłumaczeniu na język polski traci swoją dwuznaczność, która jest istotą przedstawienia.
Kobieta bez znaczenia, reż. Grzegorz Chrapkiewicz, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy

Historie, które bolą

Kobieta bez znaczenia i Pani od listów to dwa spośród trzynastu tytułów, wybrane przez reżysera Grzegorza Chrapkiewicza.
Za rok o tej samej porze, reż. Henryk Jacek Schoen, Teatr Bagatela im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego w Krakowie

Spóźnieni kochankowie

Reżyser nie uwspółcześnił tekstu Slade’a; w przedpremierowych wypowiedziach zaznaczał też, że korzysta z przekładu Antoniego Marianowicza z lat 70.

(Nie)przekładalności

(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.

Bez celu

Bez celu
Ale po co miałbym bronić Smoleńska w Teatrze Nowym? Nie wiem. Podobnie jak osoby odpowiedzialne za powstanie tego spektaklu nie wiedzą, po co on powstał.

Wojna ołowianych żołnierzyków

Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.