Dekonstruowanie Tuwima

Od strony reżyserskiej i aktorskiej Pan Maluśkiewicz i spółka jest bardzo pomysłowym i rzetelnie zrobionym przedstawieniem.

Pokojówki, czyli kamerdynerzy

Pokojówki, czyli kamerdynerzy
W finale przedstawienia Krzysztofa Babickiego ucieleśnia się na scenie fantazmat miłości doskonałej, usankcjonowanej przez śmiertelne zjednoczenie.

Bardzo łódzki Zborowski

Bardzo łódzki Zborowski
Intuicja mnie nie zawiodła, bo Samuel Zborowski w wykonaniu młodych aktorów i w reżyserii równie młodego Szymona Kaczmarka, absolwenta krakowskiej PWST, okazał się projektem bardzo interesującym.

Rozmowy przy kopaniu piłki

Pierwsza premiera nowego projektu Teatru Polskiego w Poznaniu – Pracowni Inicjatyw Aktorskich – dość nieoczekiwanie stała się spektaklem na wskroś politycznym.

Diabeł w Związku Radzieckim

Mistrz i Małgorzata w reżyserii Wojciecha Kościelniaka przypomina luksusowy transatlantyk z kilkoma orkiestrami na pokładzie i szeroką gamą rozrywki, zdolną zaspokoić każdy gust.

Bunt w czasach zarazy

Jan Klata i Sebastian Majewski przeczytali Do Damaszku Augusta Strindberga kluczem popkultury.

Sztuczek wiecznie żywy

Pierwszy październikowy weekend w łódzkim Teatrze Nowym można opisać jako „wieczory kontrastów”.

W świetle i w ciemności

Wystarczy usiąść na jednej z zielonych ławeczek, aby zyskać pewność, że ta historia będzie uwierać. Nie należało się zresztą spodziewać niczego innego po przedstawieniuW mrocznym mrocznym domu w reżyserii Marcina Hycnara.

Mortal combat strasznych mieszczan

Mortal combat strasznych mieszczan
Człowiek bez miłości i bez pracy staje się zombie. Nie jest nawet przezroczysty. Jest martwy za życia. Jak Klara. Klara miała pigułki na sen. Prezent od Georga. My dostaliśmy Przypadki Klary – pomysł na przebudzenie w porę. Aktorsko wcale udany pomysł.