Rapsod Peryta

Posłuchać tego szczególnego oratorium warto – poczujecie na własnej skórze witkacowską dziwność istnienia. O Odprawie posłów greckich w Teatrze Polskim w Warszawie.

Czy to był tylko Sen?

Od jakiegoś czasu w sosnowieckim teatrze dzieją się pozytywne zmiany,a realizacja Popiołka zdaje się być momentem przejściowym.
Ogniwa, Opera na Zamku w Szczecinie

Taniec w imię muzyki

Spektakl szczecińskiej Opery wspaniale cieszy oko. Cieszy również fakt, że to trudne małżeństwo muzyki i tańca nie musi kończyć się rozwodem.

Dzięki Bogu już koniec

Brzyk i Śpiewak nie mają dla swoich bohaterów żadnych pozytywnych uczuć – wszyscy bez wyjątku są śmieszni, groteskowi i godni pożałowania.

Potrzeba walki ze stereotypem

Wydaje się, że cel zarówno reżyserki spektaklu Alicja, Alicja – Marii Seweryn, jak i autorki sztuki – Amy Conroy został osiągnięty.

Rytuały w XXI wieku – sto lat po premierze

Najnowszy spektakl firmowany przez Polski Teatr Tańca – Architektura światła to efekt współpracy choreografki Pauliny Wycichowskiej i kompozytora PRASQUALA.

Ciut za śmiesznie

Martwi mnie, że odbiór zbyt przypominał reakcje widzów występów kabaretowych prezentowanych regularnie w państwowej telewizji. Naprawdę tylko tak umiemy się śmiać? O Trzech muszkieterach w Teatrze Łaźnia Nowa.

Brzechwa w czerni

Szczeciński Teatr Lalek „Pleciuga” z okazji sześćdziesięciolecia swojej działalności po raz kolejny zaprosił do współpracy Annę Augustynowicz.

Sny warte śnienia

Sny warte śnienia
Jak należało się spodziewać, premiery, wyreżyserowane odpowiednio przez Magdalenę Piekorz oraz duet krofta/wojtyszko, uwidoczniły kondycję obu instytucji, uwypuklając ich różnice w myśleniu o sztuce.

Dragi do schrupania

Dragi do schrupania
Priscillę. Królową pustyni w reżyserii Cezarego Tomaszewskiego chciałoby się jeść łyżkami. Musical bawi, wzrusza, jest jak pastylka szczęścia, wprawiająca w znakomity nastrój. W świecie pastelowej tęczy drzemie jednak wywrotowy potencjał.

Z niektórych bajek warto wyrosnąć

Z niektórych bajek warto wyrosnąć
W spektaklu prezentowanym na scenie krakowskiego Teatru Ludowego performerzy nie tylko tworzą interesujące i wyraziste postaci, ale też z wyczuciem rytmu i wrażliwością wobec reakcji publiczności napędzają teatralną maszynerię.