Cztery flaszki płynu Żdanowa

Domalik jest obecnie (i od zawsze) największym i najbardziej konsekwentnym rusofilem polskiego teatru – Agnieszka Glińska dziesięć par butów zedrze na Czechowie, a i tak go nie dogoni.

Tytani w Imparcie

Trzymam kciuki za młodych artystów i mam nadzieję, że Prometeusz zainicjuje powstanie we Wrocławiu nowego, unikalnego teatru „umiejętników”.

Urodzony morderca

Katarzynie Dworak i Pawłowi Wolakowi udało się uniknąć mielizn medialnych komunikatów. Napisali i wyreżyserowali znakomitą rzecz, może nawet współczesną Klątwę – przypowieść o przeznaczeniu.

Podróż do miejsc niemożliwych

Spektakl Pawła Świątka choć w wielu miejscach zabawny, jest w gruncie rzeczy dość smutną diagnozą kondycji naszej cywilizacji.

Post Open’er Theatre. Notatki z Boskiej Komedii

Program obecnej Boskiej udowodnił, że polski teatr jest już mniej polityczny niż jeszcze przed chwilą.

Nie bierzcie

Żaden zespół nie udźwignąłby niedoróbek fabuły oraz argumentacji Strzępki i Demirskiego.

Oślepić i ogłuszyć

Histeryczna reżyseria nałożona na również w jakimś stopniu histeryczny, w każdym razie bardzo emocjonalny tekst dała hiperboliczny efekt.

Jak śnieg w mikrofalówce

Gogolowska historia o Czartkowie wydała mi się i inspirująca, i kojąco dystansująca do wszystkich tych krzykliwie doraźnych i politycznie populistycznych przepychanek.

Ryszard 33 i 1/3

Zanim zaczął się Ryszard III Adama Sroki, kupiłem w teatralnym bufecie sok opatrzony kapslem z napisem: „Da radę”. Tym razem naziemny Teatr Polski rady nie dał. Ani zespół, ani reżyser.

Idzie nowe

Można na próbę przyjąć, że w teatrze idzie nowe. A czy puenta tego marszu będzie jak na rysunku Andrzeja Mleczki „...stare jedzie”, czy jak z Olewicza z płyty I Ching (Księga przemian) „całe we krwi” – zobaczymy; mam nadzieję, że wyłącznie na rzeszowskim festiwalu w przyszłym roku.