Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
„Ktoś musi być mały, żeby inni byli duzi”
Wartki, bardzo ciekawy spektakl Michała Derlatki zaskakuje różnorodnością pomysłów, zarówno scenariuszowych, jak i inscenizacyjnych.
Kto się boi letnich os?
W przedstawieniu Na Woli aktorzy zręcznie i przekonująco tworzą postacie nierozpoznane do końca, zagadkowe. Otwierają się przed sobą i widzem na chwilę po to tylko, by już w następnej kwestii podważyć autentyczność poprzedniej wypowiedzi.
Miłość, młodość, Mamma Mia!
Aktorzy Teatru ROMA stworzyli widowisko w niczym nieustępujące najważniejszym światowym scenom.
Matka Boska Gejowska
Zawiodą się ci, którzy oczekują, że Melancholia/Violetta Villas to sceniczna biografia ekscentrycznej diwy.