Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
Niecała historia
W spektaklu Rychcika nie widzimy świata w stanie kryzysu, na progu nowej epoki, ale niezbyt porywającą historię kilku morderstw, popełnionych bez wyraźnego powodu.
Okruchy życia
Rzeczy, których nie wyrzuciliśmy bardzo w swojej formie różni się od dotychczasowych spektakli prezentowanych na scenie w Gnieźnie.
Polacy z Atlantydy
Ruscy to spektakl z jednej strony wyciszony, formalnie bardzo spokojny, kameralny.
Wyspiański epoki memów
Wyzwolenie: królowe to ciekawe wydarzenie i sporo dobrego śpiewania. I kilka pytań, na które warto sobie odpowiedzieć.