Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Dopasować się do stereotypu
Spektakl przypomina stereotypową bajkę dydaktyczną, tyle że ze złym zakończeniem. Daje jednak szansę dwóm młodym aktorkom na zaprezentowanie swoich umiejętności warsztatowych.
Drug Story
Nie jestem fanem estetyki Pulp Fiction. Kolekcja skeczów rzadko daje się nanizać na nić wielkiej narracji, spektakl Szymona Kaczmarka wydaje się więc nierówny.
Fakty (autentyczne)
W przeciwieństwie do ubiegłorocznej, tegoroczna edycja gdyńskiego Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port trzymała wyrównany poziom.
Lustereczko
Czyżby Lena Frankiewicz znalazła w dramacie Koltèsa głębokie i ważne przesłanie, którym chciała się z nami podzielić?