Pan Geldhab, reż. Janusz Cichocki, Teatr Polski w Szczecinie

Publika wymasowana

Dawno nie widziałem w teatrze takiego nagromadzenia opartych na stereotypach tanich grepsów, jakby żywcem wziętych z kiepskiego kabaretu, odżywianego bezrefleksyjnym, pełnym samozadowolenia rechotem „publiczki onej sobaczej”.
Żołnierz królowej Madagaskaru. Re-mix, reż. Cezary Tomaszewski, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Bryk z awangardy

Tytuł ostatniej premiery w teatrze w Kaliszu – Żołnierz królowej Madagaskaru może być nieco mylący.
Dramat w tekście – tekst w dramacie, pod red. Artura Grabowskiego i Jacka Kopcińskiego

Szkice o dramacie współczesnym

Nie sposób omawiać tu kolejno wszystkich referatów; dość powiedzieć, że choć prezentują nierówny poziom świadomości teatralnej autorów, wyznaczają ciekawy krąg zagadnień.
Pomiędzy, reż. Ewa Ignaczak, Teatr Gdynia Główna

Ślub. Próba generalna

Ewa Ignaczak wróciła do Gombrowicza. Jeszcze przed premierą Pomiędzy pomyślałam sobie, że taki tytuł dla adaptacji Ślubu bardzo trafnie podsumowuje kondycję widza.
Wyspy Galapagos. Król Dawid, reż. Andrzej Ficowski, Wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego

Artysta, zwierzę mroku

Krótkie, kameralne przedstawienie Ficowskiego zda się teatralną zabawką – czymś na kształt szkiców węglem i fluoroscencyjnymi pastelami.
Wujaszek Wania, reż. Andrzej Bubień, Teatr 6. Piętro w Warszawie

Przedłużająca się uwertura

Przedstawienie w reżyserii Andrzeja Bubienia przypomina ciągnącą się w nieskończoność uwerturę.
Niepoprawni [Fantazy], reż. Maciej Englert, Teatr Współczesny w Warszawie

„Pół aktora, pół Polaka”, czyli tryumf awangardy

Rzetelne i uczciwe dzieło Macieja Englerta i jego zespołu jest czymś tak osobnym, że zasługuje na miano awangardy.
Molier, reż. Neville Tranter, Teatr Animacji w Poznaniu

Gargantuicznie

Molier Neville’a Trantera w poznańskim Teatrze Animacji był od początku skazany na sukces i wszelkie odstępstwo od tego pewnika byłoby jakąś bardzo niemile zaskakującą niespodzianką.

Nur für Deutsche?

Nur für Deutsche?

Przez dwie godziny mieszkańcy Berlina z klasy średniej śmiali się z samych siebie, oglądając spektakl, w którym Maja Zade i Thomas Ostermeier ukazywali pustkę ich drobnomieszczańskiego żywota.

(Nie) do opowiedzenia

(Nie) do opowiedzenia

Zmęczone Darii Sobik ubrane przez Joannę Drozdę w kostium kabaretu są rodzajem eksperymentu. Twórczynie mówią „sprawdzam”: na ile da się opowiedzieć szerszej niż środowiskowa widowni o wyczerpaniu czymś, co w oczach ogółu wciąż nie wydaje się pracą, ale rodzajem hobby, przygrywką do prawdziwego życia.