Zła wróżba na 2014
Prawdopodobnie lepiej byłoby o tym nie pisać, przemilczeć sprawę, mordę w kubeł i nabrać wody w usta, zaszyć wargi, zamknąć się, być cicho, wstrzymać oddech, nie dać się chwycić za słowo, wyciszyć się, ani pisnąć, ni mru-mru, siedzieć jak mysz pod miotłą i trzymać język za zębami, zachować wiedzę dla siebie, skamienieć i milczeć jak głaz.
Nabzdyczenie
W znakomitej książce Jacka Wasilewskiego Opowieści o Polsce. Retoryka narracji autor niezwykle ciekawie opisuje i wyjaśnia mechanizmy rodzenia się narracji tworzących tkankę naszej historii, narracji zazwyczaj bardzo odległych od suchych faktów, czyli tzw. rzeczywistości. (Na wszelki wypadek piszę „tzw.”, bo przecie żadnej rzeczywistości nie ma, nie było i nie będzie przynajmniej do czasu, kiedy się nie ogłosi w miarodajnych periodykach humanistycznych, że takowa się odnalazła.)
Kołonotatnik 41: Światy równoległe
Gdyby to Dyła dostał się na reżyserię, a nie Jarzyna, nie kontynuował kariery aktorskiej, nie tułał się po prowincji, tylko serio i szybko wziął się za ustawianie studenckich scen, miał parcie na szkło, pseudonimy i modną fryzurę?
Kołonotatnik 40: Miasto jako łup, czyli druga bitwa warszawska
Bardzo wkurzyłem się nie tyle na treść, co na formę tego listu Strzępki i Demirskiego. Bo dostaje w nim nie tylko Słobodzianek jako dyrektor naczelny i artystyczny, ale i ludzie, którzy chcąc tylko uprawiać swój zawód aktorski i reżyserski, grają i inscenizują na czterech scenach „slobopleksu”.
Kołonotatnik 39: Wielcy soliści, część pierwsza
Wycięcie wszystkich dwuznaczności rozwala logikę połowy scen w warszawskim Kupcu weneckim. Ale Aldona Figura ma dobre przeczucie. Wszyscy bohaterowie są w tej tragedii źli.
Teatralne blogi: misja czy hobby?
Jak wygląda teatralna blogosfera? Jaką formę przybiera? Co napędza autorów do pisania?