Hamlet, czyli scenariusz dla czterech aktorów (i jednego artysty multimedialnego)
Hamlet, czyli scenariusz dla czterech aktorów (i jednego artysty multimedialnego)
Hamlet x 5 to film jakby wyjęty z wyłowionej butelki z przekazem z innej epoki, z innego świata – film-kapsuła pamięci. Przypomina złote czasy Teatru Telewizji.
Nasennik teatralny: Scenografia, czyli wystrój salonu sztucznego Boga
Scenografia, czyli wystrój salonu sztucznego Boga
Reżyser w teatrze pasuje się z Bogiem. Wchodzi w jego buty. Jakie buty nosi Bóg? Od Gucciego nie, bo tam projektowano dżinsowe kopytka dla diablicy. Bardziej od Manola Blahnika. To jedyne buty, przez które można się podrapać w stopę.
Kartagina
Przestrzeń sali podzielona skośnie ustawioną Ścianą. Trwałość i siłę grubej, ciężkiej i agresywnej linii wydobywa słabe, zimne światło. W zupełnej ciszy pojawia się kilku ludzi. Nerwowy szept. Nie można rozróżnić słów, ale w zduszonych głosach, w skulonych ciałach, w gwałtownych, lecz małych ruchach wyraźnie widać tajone, pulsujące zniecierpliwienie.
Kołonotatnik 31: Królewna Grudkowego Kosmosu
Forum Młodej Reżyserii wygrała Judyta Berłowska. Jej prawie-spektakl nazywał się Bez ojcowizny i był inscenizacją pierwszego aktu Płatonowa uzupełnionego o dwie sceny – z trzeciego i czwartego aktu.
Kołonotatnik 30: W garści
Podobno starożytni Ateńczycy więcej wydali na teatr niż na prowadzone wojny. Wystawienie jednej tetralogii podczas święta Wielkich Dionizji kosztowało sponsora tyle, co wyekwipowanie okrętu wojennego na dwa lata.
Kołonotatnik 29: Podziw i trwoga
Moim zdaniem lepiej na 2-3 sezony pracować tylko u siebie, przygotowywać tak zwane spektakle flagowe, poświęcić część swojej kariery, żeby zespół widział, że dyrektorowi zależy, że w nich inwestuje.
Kołonotatnik 28: Dobre pomysły
Widzimy cząstkę, a zachowujemy się, jakbyśmy trzymali rękę na pulsie. Robimy zastrzeżenia, że to oczywiście „nie wszystko”, ale werdykt lub ranking idzie w Polskę, mielony przez teatralny PR.