Mamet, Kubikowski, Stanisławski – czyli o sztuce aktorskiej na poważnie

Mamet, Kubikowski, Stanisławski
Elementy formalne i poszukiwanie prawdy psychologicznej to dwa niemożliwe do pogodzenia bieguny, które zabawa w teatr czy film z rozmaitym powodzeniem usiłuje pogodzić wciąż na nowo.

Zrzędność i przekora: List do Piotra

Drogi Piotrze, śpieszę z odsieczą, bo w komentarzach pod Twoim felietonem widzę, że napadają na Ciebie jacyś harcownicy – odważni, bo anonimowi.

Cisza

Mamy problemy z ciszą. Może z irracjonalnego strachu, że jeśli zapadnie, to potem nic się już nie wydarzy?

Inne historie: Moi nauczyciele

Wtedy, więcej niż pięćdziesiąt lat temu, w Szkole byliśmy nie tylko my – młodzi. Byliśmy ważni, we własnych oczach nawet bardzo ważni, ale na szczęście ważniejsi byli nasi profesorowie.

Zrzędność i przekora: Majówka

Maj zaczął się pod znakiem podróży – wybrałem się do Legionowa. Zasadniczo nie lubię podróżować.

Dół

Chodzi jedynie o zwrócenie uwagi na potrzebę istnienia takich opowieści, które ratują przed dołem albo nawet z niego wyciągają. I chronią przed rozbiciem.

Epoka Profesora Kulczyńskiego

Bardzo chciałbym sam sobie na chłodno i analitycznie wyjaśnić, skąd to poczucie ogromnej, niepowetowanej straty i żal za utratą pewnej ukrytej „myśli przewodniej” tej epoki.

Zrzędność i przekora: Wartość mosiądzu

W gronie Akademików Teatralnych z ulicy Miodowej spożywamy obiad przy vipowskim stole i przyjaźnie omawiamy przypadki z życia stołecznych scen. Mowę trzyma A.S., który obejrzał był właśnie głośną premierę i nie może wyjść z podziwu: „Toż to trzeba by mieć dwie dupy, żeby na tym wysiedzieć!”

Po czarnych

Idziemy z Jaśminową Panienką; nieważne, gdzie i nieważne, po co. Nieraz cel nie jest ważny, najważniejsze, z kim się idzie. Wiem, że to bardzo subiektywne, prywatne odczucie, które może być wykorzystane, przeinaczone, opacznie zinterpretowane.