O „Marcinku”

To taka mała knajpeczka na Podwalu w Warszawie. Jakieś siedem na siedem? Dziewięć na dziewięć? Rozszerza się albo zmniejsza w zależności od pory dnia.

Szczęśliwe dni: 29 listopada

Boh trojcu lubit, niech więc będzie o seksie, teatrze i Wrocławiu.

O kotach…

Moje koty mają po dwanaście kilo sztuka. W ludzkim języku nazywają się Fantazy i Leon, są braćmi z jednego miotu.

Szczęśliwe dni: 15 listopada

Czytam tytuł: „Na ratunek Teatrowi Studio!”. Czy ktoś wie, o co chodzi? Bo ja nie bardzo, jak to mówią, ogarniam.

Wojna, wojna!

Potrzebujemy wojny. Nie wojny na górze czy na dole. Prawdziwej. Wojny z trupami, tułaczką i głodem. Jak nigdy. My, Naród!

Samochód

Brak lub nadmiar talentu aktorskiego, reżyserskiego, udana lub nieudana premiera, udany lub nieudany minister kultury… To są rozkoszne tematy.

Szczęśliwe dni: 1 listopada

Spośród wszystkich szczęśliwych dni dzień dzisiejszy należy do najszczęśliwszych: bo cóż może sprawiać więcej radości niż wspominanie umarłych?

O liście Benedykta Chmielowskiego do Olgi Tokarczuk

Do Jaśnie Wielmożnej Pani Olgi Tokarczuk, którą jako dobrodziejkę swoją respektuję tudzież urbi et orbi za takową ogłaszam.

Plac boju

W poprzednim felietonie użyłem słowa, które w wersji opublikowanej już się nie pojawiło. Nawet tytuł felietonu miał tak właśnie brzmieć, tak jak to użyte słowo. I nie chodzi tu o jakiś wulgaryzm czy określenie, które obrażałoby uczucia religijne, teatralne, sportowe czy jakiekolwiek inne.

Kraina wielkich malarzy

Malowniczość, gen malowniczości, odwieczny pociąg do szarpiących serce polskie, gardło polskie dławiących krajobrazów, najlepiej bitewnych, olejną farbą, kamerą lub atramentem stwarzanych, ogromnych, na całą ścianę, na cały ekran, na całą ryzę papieru, na pół gazety. Malowniczość od zawsze i na zawsze szlachetna i godności pełna. Malowane bajki są jak powietrze, jak chleb, jak woda.

Sen o Literze Prawa

Śniło mi się, że w pewnym teatrze zapragnąłem umieścić jedną z postaci przedstawienia na huśtawce – 40-50 centymetrów nad ziemią. Okazało się, że zgodnie z przepisami (przepraszam, Przepisami raczej) zatwierdzonymi przez Parlament na wniosek Ministra, który wcześniej uzyskał zgodę i poparcie Związków i Stowarzyszeń Twórców, aktorka, osoba pełnoletnia musi być na scenie ubezpieczana podwójną liną przez fachowca z aktualnym Certyfikatem Zabezpieczacza Osób Pracujących na Dużych Wysokościach.

Przekrocz się

„Poszukiwana jest dwójka energicznych, profesjonalnych tancerzy. Głównym tematem i motywem projektu jest złość i wściekłość. Z założenia projekt będzie bardzo energetyczny i fizyczny, a praca nad nim będzie polegała na przekraczaniu swoich fizycznych i mentalnych możliwości”.