Dwudrzwiowa szafa w żółtym kolorze

Jak długo trwało zdobycie wiedzy? Ile czasu poświęciłem, by dowiedzieć się wszystkiego? Kwadrans? Góra pół godziny – kilkanaście kliknięć. Tyle wystarczyło, bym miał jasność prawie pełną.

À propos konkursu na szefa Instytutu Teatralnego

Niezwykle mnie cieszy, że Dorota Buchwald, początkowo niechętna sugestiom i naciskom środowiska, zdecydowała się jednak wystartować w tym konkursie.

Kokardenia

Słyszę ciągle i widzę, że słowo traci swoją wartość, nie ma znaczenia, że powiedzieć można wszystko, że nie trzeba za słowo brać odpowiedzialności, że można je do woli, w złej wierze przesuwać, rozszerzać albo pomniejszać, stłamsić albo rozdmuchać.

Strefa Ciszy

Przedstawienie 36,6 z roku 2003 – niezauważone i przemilczane przez krytykę, a do dziś dyskutowane i rekonstruowane przez tych, którzy je widzieli – na mojej intymnej liście największych przeżyć teatralnych mieści się bezpośrednio obok Kantora i Piny Bausch.

Nekrolog

W imieniu przyjaciół, sympatyków i wielbicieli z bólem i żalem donosimy, że w październiku tego roku po długich i ciężkich cierpieniach odszedł od nas w wieku lat sześćdziesięciu

Melodramat

Poprzedni odcinek tej opowieści zakończyliśmy dramatycznym obrazem dwóch potężnych ciał w stanie równowagi chwiejnej na krawędzi kanału (orkiestrowego) nad głową operowej skrzypaczki. Czytelnik domyśla się zapewne, że był to chwyt czysto retoryczny.

16 sekund

Johnny, bohater jednego z opowiadań Stefana Themersona, wspomina nauki swojego ojca: „Pamiętaj, jak chcesz coś zrobić i nie jesteś zupełnie pewien, czy to dobre, policz do trzech. Jeżeli nadal masz ochotę to zrobić, policz jeszcze do pięciu. Jeżeli nadal chcesz to zrobić, policz jeszcze raz do ośmiu. I jeżeli nadal chcesz to zrobić, to rób to!”.

Teatr mieszczański

Co to właściwie znaczy? Jeśli założyć, że to taki teatr, który zdarza się w mieście i dla mieszkańców miasta, no to właściwie tego „niemieszczańskiego” znamy nie tak wiele – obrzędy wiejskie i plemienne, przedstawienia dworskie, teatr jarmarczny…