Humorek

A zresztą, moje poczucie humoru rzeczywiście ostatnio szwankuje. Staram się być pogodnym staruszkiem, ale powodów do wesołości zbyt dużo nie znajduję.

O teraz

Człowiek zapomina, zajęty przeszłością i przyszłością, że teraz zdarza się Teraz.

Szczęśliwe dni: 6 marca

Czytając Księgę widowisk, miałem dwa marzenia. Pierwsze, że z dziełkiem tym zapozna się pan minister kultury, a może nawet sam pan prezes rządzącej partii; drugie, że z wypiekami na twarzy przeczytają je nasi młodzi reżyserzy.

Estetyka Jana Piszczyka

Od kilku miesięcy mam wrażenie, że otacza mnie jakiś coraz bardziej się rozrastający odpustowy jarmark, dokładnie taki, jakie pamiętam z zamierzchłego dzieciństwa.

Prolegomena do fenomenologii słowa „tajemnica”

Smutno, kiedy wobec wielkiej albo nawet maleńkiej tajemnicy staje ktoś, kto jej nie widzi, nie słyszy, a mimo to czuje się uprawniony do wydawania ocen.

Chyba nie ujdzie nam to na sucho

Robimy teraz w Chorei spektakl o uchodźcach. Ale nie – to nie jest o uchodźcach, to jest o nas. A może o uchodźcach w nas.

Szczęśliwe dni: 21 lutego

Słyszę, że prezydent Duda odmówił objęcia patronatem Dziadów Michała Zadary. Nie nowina. Arcydramat sprawiał już kłopoty.

Szczęśliwe dni: 7 lutego

Gruda nie zrobił przedstawienia, które o wydarzeniach grudniowych mówiłoby wprost, w stylu dzisiejszego Teatru.doc; zresztą cenzura by na to nie pozwoliła.

No i ch..!

No i ch..!
Żeby było jasne: sam, jak sądzę, nie nadużywam. Nie mnożę tych soczystych i tak dobrze w ustach leżących słówek, nie bronię konfederackich wolności do zarażania się covidem i przechodzenia na czerwonym świetle. Ale czasami mi się palnie. Wymsknie. Bo się ulało. Bo pomaga. Pomaga naprawdę.

O nadużywaniu dzieci

O nadużywaniu dzieci
Patrzę na dzieci w amerykańskich i w polskich serialach, serialach w zamierzeniu zabawnych. Tam często widać bolesną cenę, jaką płacą dorastający, wkręceni w targowisko próżności, poddani wieloletniej obróbce bohaterowie.